W piątkowy wieczór „trójkowy” „mogłabym wbijać pazurki w groszek ptysiowy”. Z tym groszkiem, to małe zapożyczenie od Krystyny Sienkiewicz – ale to cudo, które trafnie określa moje kulinarne „ja”. Drapieżne poszukiwania dobrego smaku w książkach „z epoki” ale również tych współczesnych z reguły wiodą mnie do ciekawych odkryć, albo niepohamowanych eksperymentów.
Lubię też kaligrafować, malować miniatury i haftować koralikami. Nie są to moje główne zajęcia, dlatego wybacz, jeśli wpisy na moim blogu nie będą ukazywać się często.
Znajdź tu coś dla siebie, skorzystaj ze sprawdzonych przepisów albo się nimi zainspiruj.
A może razem wypromujemy genialny produkt, który zachwyci odwiedzających tę stronę?
W końcu wszyscy poszukujemy dobrego smaku…
„Spojrzał, dodał mi urody, a ja wzięłam ją jak swoją. Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę”. W. Szymborska, Przy winie
Porcja uczuć
Jeśli masz ochotę na prosty sernik malinowy w zaledwie 4 krokach…
Spód tortownicy/ formę na tartę: wyłóż biszkoptami (ok. 15 sztuk)
400 g malin zmiksuj, przetrzyj przez gęste nylonowe sitko, by oddzielić pestki, a następnie dodaj do 1 galaretki malinowej rozpuszczonej w 100 ml gorącej wody. Odstaw na ok. 0,5 godziny do lekkiego stężenia
Śmietanę kremówkę – 35 proc. (1 szklankę, tj. ok. 200 g) ubij na sztywno z 3 łyżkami cukru (ok. 40 g), dodaj 250 g serka mascarpone oraz 2 łyżki stołowe rozpuszczonej żelatyny* (ok. 14 g); *jak obeszłam się z żelatyną: żelatynę wsypałam do 1/4 szklanki letniej wody, poczekałam chwilę aż spęcznieje, po czym przełożyłam szklankę z żelatyną do garnka z małą ilością gorącej wody, zamieszałam żelatynę łyżeczką, tak aby mogła się rozpuścić)
Masę serową przełóż do formy, układając ją w kopczyki. Między kopczykami rozłóż masę malinową. Szpikulcem lub końcem noża delikatnie zmieszaj oba składniki. Sernik schłódź w lodówce, min. 4 godziny, aż całość się zetnie.
Spód do tarty (bez pieczenia): 1,5 szklanki migdałów (230 g), 1/2 szklanki obranych pistacji (65 g), szczypta soli, 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu, skórka starta z 1 limonki, 2 łyżki syropu klonowego, 25 g masła. Podane wyżej składniki zmiksuj w malakserze. Formę do tarty wylep ciastem. Gotowe.
Mus jeżynowy:
sok wyciśnięty z 1 limonki, 3 łyżki wody, 3 pełne łyżeczki żelatyny deserowej w proszku – podane składniki połącz w miseczce (w temperaturze pokojowej, bez podgrzewania) i odstaw do spęcznienia żelatyny;
500 g jeżyn + ew. 7-10 listków mięty – zmiksuj w blenderze, a następnie przetrzyj przez gęste sito, by pozbyć się pestek; potem dodaj:
100 g białej czekolady, 1 łyżeczkę cukru wanilinowego oraz 2-3 łyżki syropu klonowego. Jeżyny, miętę, czekoladę, cukier wanilinowy i syrop podgrzej w garnku do momentu tworzenia się bąbelków, sprawdź, czy rozpuściła się czekolada. W razie potrzeby dodaj jeszcze syropu. Ściągnij garnek z palnika, a po chwili przełóż do masy jeżynowej sok z limonki wraz z żelatyną. Masę wymieszaj rózgą kuchenną do połączenia się wszystkich składników. Całość odstaw do całkowitego ostudzenia. Następnie dodaj do masy:
400 g jogurtu typu greckiego. Wymieszaj dokładnie jogurt z masą jeżynową i wyłóż masę na spód orzechowy. Tartę włóż do lodówki na kilka godzin, do stężenia.